Doulton P. i Alannah S. mieszkali z Reggiem w Southampton. Początkowo lokalne media informowały, że 17-latek zaatakował chłopca, uderzając go w nos. Sekcja zwłok wykazała jednak także uszkodzenia żeber i nóg oraz złamanie czaszki. Ten ostatni uraz był bezpośrednią przyczyną śmierci niemowlęcia.
Nastolatek został uznany winnym morderstwa. Sąd skazał go na dożywocie z możliwością ubiegania się o zwolnienie po 15 latach przebywania w więzieniu. Jak donosi BBC, 19-latka spędzi za kratkami 30 miesięcy.
Trudno jest uwierzyć, że można dopuścić się tak nikczemnego okrucieństwa wobec bezbronnego, malutkiego dziecka - powiedział w uzasadnieniu sędzie Justice Spencer.
Matka, która była świadkiem sytuacji, nie próbowała powstrzymać partnera. Nie wezwała też służb ratunkowych. Policję zawiadomili sąsiedzi pary, którzy usłyszeli przeraźliwy krzyk dziecka. W sądzie ojciec chłopca zeznał, że przed atakiem zażywał ecstasy i pił wódkę.
Olga Wilk
Wirtualna Polska, 22 grudnia 2018