Według informacji "Wall Street Journal", mają tam dotrzeć w nadchodzących tygodniach i zaspokoić potrzeby Ukrainy w zakresie obrony powietrznej do końca bieżącego roku.

Ponad 500 przechwytujących rakiet dla systemu obrony przeciwrakietowej Patriot i systemu NASAMS (National Advanced Surface-to-Air Missile System) ma dotrzeć niebawem do Ukrainy.

W piątek administracja amerykańska ogłosiła także, że wyśle do Ukrainy "małą liczbę kontraktorów", którzy pomogą w naprawie i utrzymaniu samolotów F-16 oraz innych systemów wojskowych. Mają dotrzeć w najbliższych miesiącach i będą pracować z dala od linii frontu.

"Zapewnienie, że systemy broni pozostaną zdolne do misji, jest kluczowe dla obrony Ukrainy przed rosyjską agresją" - podkreślił Pentagon.

"Wall Street Journal", powołując się na przedstawicieli władz USA, podał, że Pentagon w obawie o stan swoich zapasów rozważa również zakup uzbrojenia od innych krajów.

Mimo nalegań ze strony Kijowa, Pentagon pozostaje niechętny na dodatkowe dostawy do Ukrainy pocisków Army Tactical Missile Systems (ATACMS) o zasięgu do 320 km. USA twierdzą, że umożliwiłyby one ataki na tereny za rosyjskimi liniami frontu. Podnoszą też, że Rosja przeniosła swoje samoloty i cenne cele poza ich zasięg.

Szef Pentagonu, Lloyd Austin, odrzucił niedawne żądanie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, aby priorytetowo traktować dostawy ATACMS dla Ukrainy, uznając je za "zbyt duże wymaganie". Nowa wersja tego uzbrojenia, Precision Strike Missile, jest w produkcji, ale zajmie lata, by wyprodukować jej na tyle dużo, by zastąpić ATACMS.

Powołując się na amerykańskich urzędników, dziennik zauważa, że administracja USA prosi sojuszników o przekazanie Ukrainie rakiet ze swoich zapasów. Podkreśla też, że wybór Donalda Trumpa na prezydenta wcześniej zakłócił kampanię wsparcia Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych.

Według "Wall Street Journal", upoważnienie do zmniejszenia zapasów o wartości ponad 7 mld dolarów, pozwalające Pentagonowi przekazać broń i amunicję Ukrainie, nadal nie zostało w pełni wykorzystane. Nie wykorzystano także ponad 2 mld dolarów przeznaczonych na finansowanie długoterminowych kontraktów na sprzęt dla Kijowa.

Wirtualna Polska, 10 listopada 2024