Pracownicy Politechniki Białostockiej i Politechniki Krakowskiej będą kształcić chińskich inżynierów.
Oferta edukacyjna nowej uczelni skierowana będzie do obywateli Chin, z zajęciami w języku angielskim. Prowadzone będą zarówno studia licencjackie, jak i magisterskie, zaś absolwenci uczelni otrzymają dwa dyplomy: polski oraz chiński.
"Jeśli Chiny chcą w dalszym ciągu efektywnie wychodzić na świat, to potrzebują ludzi myślących trochę inaczej. Dyplom europejski będzie więc dla absolwentów nie tylko przepustką do pracy, lecz również znakiem, że byli kształceni w innym systemie" - powiedział rektor Politechniki Białostockiej, prof. Lech Dzienis podczas spotkania ws. powołania nowej szkoły, które odbyło się w resorcie nauki.
Zajęcia w Chińsko-Polskiej Szkole Inżynierii ruszą jesienią. Będą odbywać się przede wszystkim w Chinach - i to właśnie tam będą jedzić polscy naukowcy. Nauczyciele z Politechniki Białostockiej będą uczyć na kierunkach budownictwo i inżynieria środowiska, natomiast Politechnika Krakowska zajmie się kształceniem na architekturze i architekturze krajobrazu. Polskie uczelnie będą w Chinach obsługiwać jedną trzecią przedmiotów, prowadzonych na nowo otwartych studiach.
"Przewidywany jest również przyjazd studentów do Polski, na semestr lub na rok, aby mogli doświadczyć nauki w pełnym polskim systemie" - dodał prof. Dzienis.
Jak podkreśla wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Aleksander Bobko, fakt podpisania umowy w Ministerstwie był szczególnie ważny dla chińskich partnerów obydwu polskich uczelni. "Szkoły polskie mają autonomię, dzięki której mogą tego rodzaju umowy realizować bez formalnej zgody ministerstwa. Natomiast dla partnerów chińskich bardzo ważny jest znak, że rząd popiera tego typu inicjatywy " - powiedział minister Bobko.
Komentując podpisanie porozumienia Bobko podkreślił, że oznacza ono "eksport tego, czym możemy się pochwalić" - a więc myśli technicznej, doświadczenia edukacyjnego w kształceniu inżynierów.
"Oprócz tego, jest to na pewno bardzo dobra okazja do wymiany kulturowej, jak również ważny krok w stronę konkretyzacji współpracy pomiędzy Polską a Chinami" - dodał wiceminister.
PAP, 5 maja 2017
"Jeśli Chiny chcą w dalszym ciągu efektywnie wychodzić na świat, to potrzebują ludzi myślących trochę inaczej. Dyplom europejski będzie więc dla absolwentów nie tylko przepustką do pracy, lecz również znakiem, że byli kształceni w innym systemie" - powiedział rektor Politechniki Białostockiej, prof. Lech Dzienis podczas spotkania ws. powołania nowej szkoły, które odbyło się w resorcie nauki.
Zajęcia w Chińsko-Polskiej Szkole Inżynierii ruszą jesienią. Będą odbywać się przede wszystkim w Chinach - i to właśnie tam będą jedzić polscy naukowcy. Nauczyciele z Politechniki Białostockiej będą uczyć na kierunkach budownictwo i inżynieria środowiska, natomiast Politechnika Krakowska zajmie się kształceniem na architekturze i architekturze krajobrazu. Polskie uczelnie będą w Chinach obsługiwać jedną trzecią przedmiotów, prowadzonych na nowo otwartych studiach.
"Przewidywany jest również przyjazd studentów do Polski, na semestr lub na rok, aby mogli doświadczyć nauki w pełnym polskim systemie" - dodał prof. Dzienis.
Jak podkreśla wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Aleksander Bobko, fakt podpisania umowy w Ministerstwie był szczególnie ważny dla chińskich partnerów obydwu polskich uczelni. "Szkoły polskie mają autonomię, dzięki której mogą tego rodzaju umowy realizować bez formalnej zgody ministerstwa. Natomiast dla partnerów chińskich bardzo ważny jest znak, że rząd popiera tego typu inicjatywy " - powiedział minister Bobko.
Komentując podpisanie porozumienia Bobko podkreślił, że oznacza ono "eksport tego, czym możemy się pochwalić" - a więc myśli technicznej, doświadczenia edukacyjnego w kształceniu inżynierów.
"Oprócz tego, jest to na pewno bardzo dobra okazja do wymiany kulturowej, jak również ważny krok w stronę konkretyzacji współpracy pomiędzy Polską a Chinami" - dodał wiceminister.
PAP, 5 maja 2017
