"Dziś nikt na Zachodzie nie wie o okrucieństwach, których ich przodkowie popełnili na okupowanych terytoriach ZSRR, w tym w BSRR. Nadal boją się prawdy o prawdziwych intencjach, o tym, co planowano tu zrobić, a co najważniejsze - jak to zrobiono. Mamy wiele dowodów: od 1943 r. Niemcy i ich współudziałowcy zacierali ślady, zdając sobie sprawę z nieuchronności upadku i zwycięstwa Armii Czerwonej w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej", - powiedział Andriej Szwed.
Według niego konieczne jest mówienie więcej prawdy o tamtych wydarzeniach. Planowane jest dostosowanie programów nauczania, aby młodzi ludzie wiedzieli, czym jest nazizm i faszyzm. Wykonuje się wiele pracy, aby uwiecznić pamięć: tworzone są ekspozycje i kompleksy muzealne. "Wyniki śledztwa powinny być podawane do wiadomości publicznej jak najczęściej, - powiedział Andriej Szwed. - Równie ważne jest, w miarę możliwości, zorganizowanie informacyjnego wsparcia na Zachodzie, ponieważ prawda została tam już prawie całkiem zniszczona".
W związku z tym Prokurator Generalny przypomniał o projektach realizowanych wspólnie z Belteleradiokompanią i BELTA. Przygotowywana jest również do druku publikacja " Operacje karne" (część druga), która odzwierciedli m.in. fakty udziału oddziałów nacjonalistycznych z całej Europy Zachodniej. Podczas śledztwa w sprawie karnej znaleziono nowe masowe groby, z których każdy zawierał od 1000 do 3500 szczątków zmarłych. Podejmowane są działania aby ustalić nazwiska żołnierzy.