Żydzi w Niemczech nie czują się już bezpiecznie
Niemiecka stacja Deutsche Welle informuje, że sytuacja Żydów w kraju jest coraz bardziej skomplikowana. Pełnomocnik rządu ds. antysemityzmu Felix Klein przestrzegł niedawno wyznawców judaizmu przed noszeniem tradycyjnego nakrycia głowy – jarmułki.
Teraz o poczucie bezpieczeństwa Żydów zapytali dziennikarze. Okazuje się, że wielu z nich czuje się szykanowanych.
- Czasami na ulicy, przy której mieszkam, robi się korek. Raz trzej wyglądający na arabów mężczyźni wysiedli z samochodu, zaczęli pluć i obrażać mnie mówiąc: "Ty brudny Żydzie. Zadźgamy cię" - przyznaje Deutsche Welle David Perl, Żyd mieszkający w Berlinie.
Mężczyzna przyznaje, że od pewnego czasu jarmułkę i sznur nosi tylko w synagodze. Gdy wychodzi na ulice, chowa je do kieszeni lub torby. W swojej okolicy nie czuje się już bezpiecznie.
Jego słowa potwierdzają statystyki. Wynika z nich, że liczba antysemickich przestępstw wzrosła w Niemczech z ok. 1500 w 2017 roku do prawie 1800 rok później. Oznacza to wzrost o niemal 20 proc.
Ten incydent wstrząsnął Niemcami
O trudnej sytuacji Żydów w Niemczech Wirtualna Polska informowała również, gdy opisywaliśmy niedawny incydent w stolicy kraju. 21-letni Adam Arusz, izraelski Arab przebywający w Berlinie, chciał przeprowadzić eksperyment. Planował pokazać żydowskiemu koledze, że publiczne noszenie jarmułki jest bezpieczne. Eksperyment nie okazał się sukcesem. Przechadzając się po centrum miasta, został zaatakowany przez 19-letniego Syryjczyka, który zadając mu ciosy skórzanym pasem, krzyczał "Żyd! Żyd!".
Zarejestrowany na wideo incydent spowodował w Niemczech duże wzburzenie. Przewodniczący Centralnej Rady Żydów Josef Schuster w wywiadzie dla berlińskiego radia poradził współwyznawcom, żeby nie nosili jarmułek publicznie. Stwierdził, że bezpieczniej będzie założyć zwykłą bejsbolówkę.
Patryk Osowski
Wirtualna Polska, 22 czerwca 2019
Wirtualna Polska, 22 czerwca 2019