Gwałtowna urbanizacja świata, szybkie wyczerpywanie paliw kopalnych, zanieczyszczenie środowiska i emisja gazów cieplarnianych - ludzie oddziałują na Ziemię tak silnie - i na tak wiele sposobów - że ich działalność jest wyraźna nawet z geologicznego punktu widzenia. Ślady tej działalności będą się odcinać od innych warstw geologicznych jeszcze co najmniej przez wieki - przypominają autorzy publikacji.
Mając świadomość tych zmian naukowcy sformułowali pojęcie "antropocen", które określa nową geologiczną epokę w historii Ziemi. Natomiast w 2000 r. holenderski noblista, chemik atmosfery i meteorolog, Paul Josef Crutzen zaproponował by uznać, że w tej nowej epoce geologicznej żyjemy już od ok. 200 lat.
Ideę antropocenu naukowcy zaakceptowali szybko, nie są jednak zgodni, na kiedy przypada jej początek. Wyznaczając początek atropocenu proponują momenty tak różne, jak początek rolnictwa (sprzed tysięcy lat) czy czasy rewolucji przemysłowej (XIX w.). Niektórzy uważają, że największe zmiany, jakie człowiek powoduje w środowisku, dopiero nastąpią.
Zdaniem autorów publikacji w "Quaternary International" kluczowy moment zwrotny związany z działaniami człowieka miał miejsce w połowie XX w. Przyspieszyło wówczas tempo wzrostu liczebności ludzi na świecie, nasiliły się emisje dwutlenku węgla, inwazje obcych gatunków zwierząt i roślin, czy wymierania gatunków. Trwała intensywne produkcja betonu, plastików i metali.
Co jednak ważniejsze, na ten sam okres przypada początek ery atomowej, w czasie której po całej Ziemi, od biegunów do równika, zostały rozproszone sztucznie stworzone promieniotwórcze izotopy pierwiastków. Skala tego procesu była tak duża, że dysponując odpowiednimi instrumentami, jego ślad można wykryć w całej współczesnej warstwie geologicznej.
Dlatego naukowcy proponują, aby za początek antropocenu uznać moment piewszego testu jądrowego na świecie, do którego doszło 16 lipca 1945 r. Moment ten wyznacza punkt zwrotny w historii, w którym ludzie po raz pierwszy zyskali dostęp do nowego, potężnego źródła energii. Jest to jednocześnie okres historyczny, który wyraźnie odcisnął się nawet w geologicznych warstwach.
Propozycję uznania tej daty za początek antropocenu podpisało 26 naukowców z zespołu kierowanego przez dr Jana Zalasiewicza i prof. Marka Williamsa z Wydziału Geologii na University of Leicester.
Wyniki analiz przedstawiono na stronie uczelni University of Leicester.
Mając świadomość tych zmian naukowcy sformułowali pojęcie "antropocen", które określa nową geologiczną epokę w historii Ziemi. Natomiast w 2000 r. holenderski noblista, chemik atmosfery i meteorolog, Paul Josef Crutzen zaproponował by uznać, że w tej nowej epoce geologicznej żyjemy już od ok. 200 lat.
Ideę antropocenu naukowcy zaakceptowali szybko, nie są jednak zgodni, na kiedy przypada jej początek. Wyznaczając początek atropocenu proponują momenty tak różne, jak początek rolnictwa (sprzed tysięcy lat) czy czasy rewolucji przemysłowej (XIX w.). Niektórzy uważają, że największe zmiany, jakie człowiek powoduje w środowisku, dopiero nastąpią.
Zdaniem autorów publikacji w "Quaternary International" kluczowy moment zwrotny związany z działaniami człowieka miał miejsce w połowie XX w. Przyspieszyło wówczas tempo wzrostu liczebności ludzi na świecie, nasiliły się emisje dwutlenku węgla, inwazje obcych gatunków zwierząt i roślin, czy wymierania gatunków. Trwała intensywne produkcja betonu, plastików i metali.
Co jednak ważniejsze, na ten sam okres przypada początek ery atomowej, w czasie której po całej Ziemi, od biegunów do równika, zostały rozproszone sztucznie stworzone promieniotwórcze izotopy pierwiastków. Skala tego procesu była tak duża, że dysponując odpowiednimi instrumentami, jego ślad można wykryć w całej współczesnej warstwie geologicznej.
Dlatego naukowcy proponują, aby za początek antropocenu uznać moment piewszego testu jądrowego na świecie, do którego doszło 16 lipca 1945 r. Moment ten wyznacza punkt zwrotny w historii, w którym ludzie po raz pierwszy zyskali dostęp do nowego, potężnego źródła energii. Jest to jednocześnie okres historyczny, który wyraźnie odcisnął się nawet w geologicznych warstwach.
Propozycję uznania tej daty za początek antropocenu podpisało 26 naukowców z zespołu kierowanego przez dr Jana Zalasiewicza i prof. Marka Williamsa z Wydziału Geologii na University of Leicester.
Wyniki analiz przedstawiono na stronie uczelni University of Leicester.
Warszawa, 19 stycznia 2015
PAP
PAP