Lech Wałęsa nie przestaje szokować. W "Kropce nad i" za katastrofę smoleńską winił Lecha Kaczyńskiego. Bo jak powiedział wraz z Jarosławem Kaczyńskim, niepotrzebnie domagali się drugiej wizyty w Katyniu.
Zdaniem Wałęsy, w ten sposób bracia Kaczyńscy, wizytą w Katyniu chcieli rozpocząć kampanię wyborczą.
Tymczasem, jak powiedział były prezydent, druga wizyta nie była niepotrzebna, bo 7 kwietnia miało miejsce w Katyniu historyczne spotkanie Tuska i Putina.
Tomasz Jagodziński, newspix.pl
FAKT
25 lutego 2011