Czy telefon komórkowy może przyczyniać się do rozwoju hemoroidów? Nowe badania wykazały, że jak najbardziej można wykazać związki smartfonów z żylakami odbytu. Nie wierzysz? Przeczytaj i przekonaj się sam.

Telefony nosimy ze sobą wszędzie, nawet do toalety. To przedłuża wizyty w miejscu, gdzie nawet król chodzi piechotą.

Wpływ smartfona na hemoroidy - to sformułowanie dla wielu osób może wydawać się absurdalne. A jednak! Naukowcy od dawna ostrzegali, że spędzając zbyt wiele czasu, siedząc na sedesie, możemy cierpieć potem z powodu hemoroidów.

Taka pozycja zwiększa prawdopodobieństwo żylaków w dolnej części odbytnicy, ponieważ zwiększony jest nacisk na ulokowane tam naczynia krwionośne. Zbyt silne wypróżnienie podobnie może wpłynąć niekorzystnie na stan żył w odbycie.

Dla osób, które wybierają w toalecie bardziej "tradycyjny" sposób spędzania czasu np. z książką, również nie mamy dobrych wieści. Czas spędzony na sedesie, nawet w sposób tak konstruktywny, jak cenna lektura, może niekorzystnie odbijać się na odbycie.

Istnieje nawet termin określający hemoroidy, które są skutkiem wydłużonych pobytów w toalecie - Toilet Newspaper Syndrome, zespół toaletowej gazety. Statystycznie nawet 70 proc. dorosłych osób boryka się z hemoroidami. Niektórzy mają problem wewnątrz, a inni na zewnątrz odbytnicy.

Należy pamiętać, że ważne jest rozróżnienie między hemoroidami a innymi chorobami odbytu. Nieprzyjemne dolegliwości, takie jak ból odbytu, krwawienie z odbytu, pieczenie odbytu mogą być również objawem wielu chorób jelit, a nawet nowotworów. Statystycznie rak odbytu to 7. najczęściej występujący nowotwór na świecie.

Wirtualna Polska, 21 września 2019