Białuchy (nie mylić z bieługami) i narwale są ssakami morskimi należącymi do rzędu waleni (cetacea). Dzisiaj zamieszkują wody strefy arktycznej. Okazuje się jednak, że jakieś 3-4 mln lat temu ich przodkowie żyli w cieplejszych wodach.
Na łamach "Journal of Vertebrate Paleontology" naukowcy ze Smithsonian Institution (USA) opisują skamieniałość walenia z epoki pliocenu, podobnego do dzisiejszych białuch i narwali.
Niemal kompletną czaszkę Bohaskaia monodontoides odkryto jeszcze w 1969 r. w Stanach Zjednoczonych. Przeleżała jednak w magazynach Instytutu Smithsona nie doczekawszy się precyzyjnego naukowego opisu.
Dopiero w 2010 r. Jorge Velez-Juarbe i Nicholas Pyenson rozpoczęli nad nią badania porównawcze. Potwierdzili, że czaszka reprezentuje nowy gatunek waleni, na tyle odrębny od reszty, że postanowiono stworzyć również osobny rodzaj w systematyce tych morskich ssaków.
Czaszkę wykopano w umiarkowanym klimacie stanu Virginia. Z kolei z Kalifornii pochodzi szkielet innego kuzyna białuch, Denebola branchycephala. Zdaniem badaczy, świadczy to o tym, że adaptacja do chłodnego klimatu pojawiła się u tych ssaków względnie niedawno.
Badacze spekulują, że ta "przeprowadzka" białuch i narwali mogła być skutkiem wzrastającej konkurencji o pożywienie.
26 marca 2012, Warszawa
PAP