Badania przeprowadzone po obserwacji zdjęć satelitarnych przyniosły niesamowite wnioski. Zdaniem naukowców wysokie wzniesienia zaobserwowane na powierzchni Marsa, mogą świadczyć o występowaniu na planecie odpowiednich warunków do życia. Wyniki badań, o których mowa w czasopiśmie Nature Geoscience, zostały opisane jako "niespodziewane" i "bardzo ekscytujące" przez głównego autora, dr Petra Broza z Instytutu Geofizyki Czeskiej Akademii Nauk.
Naukowcy sądzą, że na Marsie w pewnym momencie musiała znajdować się woda w stanie ciekłym. Początkowo twierdzono, że olbrzymie wzniesienia to efekt zastygniętej lawy. Obecnie twierdzą, że materiał osadowy jest wynikiem wypłynięcia na powierzchnię dużych ilości błota. Według naukowców takie podziemne zbiorniki świadczyłyby o obecności ciekłej wody na Marsie.
Stwierdzono także, że błoto swobodnie płynące w warunkach marsjańskich zachowywałoby się inaczej niż na Ziemi. Przyczyna jest jego gwałtowne zamarzanie i tworzenie się lodowatej skorupy na powierzchni planety. Według naukowców jest to spowodowane tym, że atmosfera na Marsie jest bardzo cienka aż 150 razy cieńsza od ziemskiej, a jej ciśnienie atmosferyczne znacznie mniejsze niż na powierzchni Ziemi.
Naukowcy postanowili odtworzyć to zjawisko w warunkach laboratoryjnych. W specjalnej komorze, która symulowała warunki panujące na Marsie, doprowadzili do wypłynięcia błota na powierzchnię w ten sam sposób, jaki mógł mieć miejsce na odległej planecie.
Badania mają być nadal prowadzone. Wzniesienia utworzone w ten sposób będą w przyszłości obiektami zainteresowania łazików, które wkrótce staną na powierzchni Marsa.
Wirtualna Polska, 18 maja 2020