Jedna zakłada, że Ziemia rozwijała się stosunkowo szybko (od dwóch do pięciu milionów lat), chwytając wodę i gazy niezbędne do życia z chmur otaczających młode Słońce. Druga mówi o cząstkach pyłu, które zostały przekształcone pod działaniem promieniowania Słońca w ciała niebieskie — planetozymaliach, które stały się źródłem niezbędnych związków. Zgodnie z trzecią teorią, Ziemia rozwijała się powoli i dzięki meteorytom bogatym w wodę, tlen i azot.
Aby określić, która z hipotez jest najbliższa prawdy, naukowcy przeanalizowali stosunek izotopów neonu uchwyconych przez płaszcz Ziemi podczas formowania się planety. Neon to gaz szlachetny, który w przeciwieństwie do pary wodnej, dwutlenku węgla lub azotu nie ulega wpływom procesów chemicznych i biologicznych, dlatego zawsze zachowuje informacje o swoim pochodzeniu, powiedział profesor Sujoy Mukhopadhyay.
Wyróżnia się trzy izotopy — neon-20, 21 i 22. Wszystkie są stabilne i nieradioaktywne, ale neon-21 powstaje podczas rozpadu promieniotwórczego uranu. W ten sposób, ilość neonu-20 i neonu-22 pozostaje niezmieniona od momentu narodzin planety, z czego naukowcy wywnioskowali, że każda z trzech teorii powstania Ziemi powinna charakteryzować się własnym stosunkiem izotopów 20 i 22.
Aby określić ten współczynnik, naukowcy zbadali próbki lawy poduszkowej. Te szkliste skały tworzą się podczas erupcji podmorskich lub podlodowych. Ekspedycja prowadzona przez ekspertów z University of Rhode Island pobrała próbki z dna Atlantyku, po czym stały się one dostępne dla wszystkich naukowców.
Naukowcy zniszczyli skały w szczelnej komorze i przeanalizowali skład gazów, wychwytując emisję z czułego spektrometru mas. W rezultacie uzyskali stosunek izotopów neonowych dla trzech hipotez dotyczących pochodzenia Ziemi. Okazało się, że współczynnik odpowiadający teorii „płaszcza Ziemi” jest wyższy niż „hipotezy planetozymali” i modelu „długiego rozwoju”.
Sputnik, 9 grudnia 2018
Sputnik, 9 grudnia 2018