Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy ryby królują na polskich stołach. Tradycja nakazuje, aby w wigilijnym menu nie zabrakło takich potraw jak karp, śledź czy łosoś. Jednak nie każda ryba jest zdrowym wyborem. Dietetycy przestrzegają przed niektórymi gatunkami, zwracając uwagę na ich skład, sposób hodowli oraz wartości odżywcze.
1. Karp - tłusty symbol tradycji
Choć karp jest symbolem polskiej Wigilii, jego wartości odżywcze nie robią wrażenia. Zawiera co prawda nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, witaminy z grupy B oraz białko, ale ich ilość jest niewielka.
Dodatkowo, karp jest rybą tłustą i kaloryczną. Problemem jest też sposób przygotowania - najczęściej smażony w panierce na głębokim tłuszczu, co zwiększa kaloryczność i obciąża układ trawienny.
2. Panga – tania, ale wątpliwej jakości
Panga, choć była popularnym wyborem, coraz częściej jest krytykowana. Hodowana w trudnych warunkach, często karmiona paszą z hormonami wzrostu i antybiotykami, jest bardziej "produktem przemysłowym" niż naturalną rybą.
Dodatkowo, badania wskazują na skażenie pangi drobnoustrojami, co czyni ją niezbyt zdrowym wyborem.
- To nie ryba, ale twór genetyczny, stworzony na potrzeby szerokiego rynku konsumpcyjnego. Odpowiednio się ją karmi, podając hormony wzrostu, tak by w krótkim czasie uzyskała odpowiedni gabaryt – skomentowała w rozmowie z WP abcZdrowie dietetyk mgr Agnieszka Piskała-Topczewska z Nutritionlab.
3. Łosoś hodowlany - różowy mit
Łosoś, zwłaszcza hodowlany, to kolejna ryba, której warto unikać. Intensywnie różowy kolor mięsa często pochodzi z dodatków w paszy, a stosunek kwasów tłuszczowych omega-6 do omega-3 w łososiu hodowlanym wynosi aż 14:1 (dla porównania, w dzikim łososiu jest to 3:1). Nadmiar omega-6 ma działanie prozapalne i może zwiększać ryzyko chorób serca, cukrzycy typu 2 czy nowotworów.
4. Tuńczyk - bogaty w metale ciężkie
Tuńczyk, podobnie jak miecznik czy makrela królewska, jest rybą długo żyjącą, co oznacza, że w jej mięsie kumulują się metale ciężkie, takie jak rtęć czy ołów. Regularne spożywanie ryb tego rodzaju może zniwelować ich prozdrowotne właściwości i prowadzić do problemów zdrowotnych.
5. Najczęstsze błędy w przygotowaniu ryb
Nawet zdrowe gatunki ryb mogą stracić swoje właściwości, jeśli są niewłaściwie przygotowywane. Karp smażony w panierce czy śledź w tłustym oleju słonecznikowym to bomby kaloryczne, które obciążają układ pokarmowy i serce.
Dodatkowo, gotowe produkty, takie jak śledzie w zalewach, mogą zawierać dużo soli, konserwantów i tłuszczów niskiej jakości, co zwiększa ryzyko nadciśnienia i chorób układu krążenia.
6. Zdrowsze alternatywy na świąteczny stół
Podczas świątecznych zakupów ryb warto zwracać uwagę nie tylko na tradycję, ale także na zdrowie. Unikajmy ryb hodowanych w wątpliwych warunkach, bogatych w metale ciężkie czy tłustych w panierce. Zamiast tego wybierajmy gatunki, które dostarczą organizmowi cennych składników odżywczych i przygotowujmy je w sposób, który zachowa ich wartości prozdrowotne:
Sandacz - delikatny w smaku, niskokaloryczny i bogaty w białko. Doskonale sprawdzi się pieczony w ziołach lub duszony w delikatnym sosie.
Pstrąg - pstrąg to ryba bogata w kwasy omega-3 i witaminę D. Można go przygotować na parze lub upiec z dodatkiem cytryny i koperku, co podkreśli jego naturalny smak.
Śledź, ale z umiarem - śledź może być zdrowym wyborem, jeśli przygotujemy go samodzielnie w delikatnej marynacie. Unikajmy gotowych produktów w ciężkich olejach i z dużą ilością soli. Warto postawić na śledzie w lekkiej zalewie octowej z dodatkiem cebuli i przypraw.
Dorsz - dorsz to ryba o niskiej zawartości tłuszczu, bogata w jod i selen. Świetnie smakuje pieczony z warzywami lub gotowany na parze z delikatnym sosem.
Aleksandra Iwańczuk
AbcZdrowie.pl, 7 grudnia 2024
Aleksandra Iwańczuk
AbcZdrowie.pl, 7 grudnia 2024