Белорусский портал в Казахстане

Duda: relacje z naszymi sąsiadami muszą być partnerskie



Chcemy mieć dobre relacje z naszymi sąsiadami, ale te relacje muszą opierać się na stosunkach o charakterze partnerskim – mówił w sobotę na briefingu w Monachium prezydent Andrzej Duda.

"Stosunki o charakterze partnerskim oznaczają dla mnie wzajemne poszanowanie i wzajemne zrozumienie problemów jakie występują, zrozumienia interesów, zrozumienie tego co nas martwi, jeżeli chodzi o realizację naszych interesów czy zabezpieczenia naszych interesów" - dodał prezydent.

Zwrócił uwagę, że takim problemem jest np. budowa drugiej nitki gazociągu Nord Stream, czyli Nord Stream 2.

"To jest to co nas dzisiaj bardzo niepokoi jeśli chodzi o naszą sytuację energetyczną, jeżeli chodzi o polskie bezpieczeństwo energetyczne" - zaznaczył. Prezydent dodał, że Nord Stream 2 jest także szkodliwy dla Ukrainy czy Słowacji.

"Mam nadzieję, że Komisja Europejska podejmie w tej sprawie zdecydowane działanie, a ściślej mówiąc, że przyjmie tutaj rozwiązanie negatywne jeśli chodzi o tę inwestycję" - powiedział Duda.

„Jestem jak najdalej od jakiekolwiek decyzji, by gdziekolwiek wysyłać polskich żołnierzy"

Pytany o ewentualne zaangażowanie Polski w działania wojskowe na południu Europy w zw. z terroryzmem,  prezydent powiedział: „Jestem jak najdalej od jakiekolwiek decyzji, by gdziekolwiek wysyłać polskich żołnierzy".

Prezydent podkreślił, że są różne formy wspierania NATO. „Pan minister (Macierewicz) mówił swego czasu o tym, że moglibyśmy wysłać tam jakąś niewielką liczbę naszych myśliwców F-16 do wsparcia misji obserwacyjnych w rejonie konfliktu w Syrii” – powiedział prezydent.

„Jestem jak najdalej od jakiekolwiek decyzji, by gdziekolwiek wysyłać polskich żołnierzy. Natomiast pamiętajmy o tym, że jesteśmy członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jeżeli chcemy, by nas w NATO poważnie traktowano, by respektowano nasze oczekiwania wobec Sojuszu to musimy rozumieć, że inne państwa członkowskie Sojuszu również mają swoje obawy i interesy w innych częściach Europy czy świata” – powiedział prezydent pytany, czy Polska rozważa zaangażowanie w działania poszczególnych państw NATO lub Sojuszu na południu Europy w związku z zagrożeniem terrorystycznym.

Zaznaczył, że o kwestiach związanych ze wzmocnieniem wschodniej i południowej flanki chce dyskutować podczas lipcowego szczytu NATO w Warszawie. „Jakie decyzje w tym przedmiocie zapadną jest sprawą otwartą i nie będę tu absolutnie wychodził naprzód” – podkreślił.

Pytany o deklarację ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza ws. udziału Polski w koalicji przeciwko ISIS, odparł: „Być może pewne wypowiedzi są nadinterpretowane. Dzisiaj nie ma absolutnie takich postanowień. To są kwestie otwarte, o których będziemy dyskutowali na forum Sojuszu Północnoatlantyckiego” – zaznaczył prezydent.

"Mówiąc o powrocie do zimnej wojny, Rosja mówi o swoim działaniu"

„Mówiąc o powrocie do zimnej wojny, Rosja mówi o swoim działaniu; mówi o tym, że wraca do retoryki zimnowojennej, co oznacza tym samym, że próbuje podważyć ład w Europie” - podkreślił prezydent. Prezydent odniósł się w ten sposób do wypowiedzi premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który w wystąpieniu na forum 52. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa obarczył Zachód odpowiedzialnością za nową zimną wojnę pomiędzy jego krajem a Zachodem.

"Muszę z przykrością powiedzieć, że jeżeli ktoś mówi, patrząc także przez pryzmat działań, jakie są w ostatnim czasie podejmowane przez Rosję, działań o charakterze ofensywnym, jeżeli chodzi o kwestie militarne, działań, które niewątpliwie mają charakter pewnego działania imperialnego, myślę tutaj o włączeniu się sił zbrojnych rosyjskich w wojnę w Syrii, myślę tutaj o rosyjskiej agresji na Ukrainę, myślę tutaj o coraz intensywniejszych, wręcz prowokacyjnych rosyjskich ćwiczeniach odbywanych u granic Sojuszu Północnoatlantyckiego, choćby u granic Państw Bałtyckich i w okolicach naszych granic, jeżeli mówimy o dozbrajaniu przez Rosję wojsk w Okręgu Kaliningradzkim, jeżeli mówimy o rozmieszczaniu tam coraz to nowych rakiet, no to - jak widać - mówiąc o powrocie do zimnej wojny, Rosja mówi o swoim działaniu" - powiedział Andrzej Duda.

"Rosja mówi o tym, że wraca do retoryki zimnowojennej, wraca do zimnej wojny, co oznacza tym samym, że próbuje podważyć ład, który ukształtował się w Europie po zakończeniu tej pierwszej zimnej wojny, tej, która trwała do początku lat 90." - mówił prezydent. Podkreślił, że "to jest właśnie to, wobec czego cała wspólnota światowa, zwłaszcza w aspekcie naruszania prawa międzynarodowego, powinna w sposób zdecydowany powiedzieć +nie+".

Z Rosją należy prowadzić dialog, ale "musi być on realizowany z pozycji partnerskiej"

"Stąd uważam, że powinna być reakcja i Unii Europejskiej, i NATO, adekwatna, czyli kwestia sankcji i jednak zdecydowanej polityki, mówiącej właśnie +nie+ naruszaniu tego ładu, który powstał w Europie po roku 1990, i +nie+ w kwestii naruszania prawa międzynarodowego, tego naruszania bieżącego, z którym mamy de facto na co dzień do czynienia" - dodał Duda.

Prezydent podkreślił, że z Rosją należy prowadzić dialog, ale by był on konstruktywny, "musi być realizowany z pozycji partnerskiej".

"A jeżeli popatrzymy na to, jak działa Rosja, która w sposób bezlitosny wykorzystuje każdą słabość i swoich potencjalnych konkurentów i swoich potencjalnych ofiar, to nie mam żadnych wątpliwości, że właśnie (...) tylko rzeczywista obecność sił Sojuszu Północnoatlantyckiego, żywe, twardo stojące na swoim stanowisku NATO, jest w stanie prowadzić politykę odstraszania, która zapobiegnie dalszym imperialnym działaniom ze strony Rosji" - dodał Duda.

W "najbliższym czasie" posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że w "najbliższym czasie" zwoła inauguracyjne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.

"Rada będzie miała taką, mniej więcej, koncepcję jak dotychczas - tak, żeby wszystkie siły polityczne były w niej reprezentowane, czyli żeby miała ona charakter pluralistyczny. To dla mnie ważne, dlatego, że jako prezydent chciałbym żeby wysłuchać w tych sprawach, które staną na Radzie, stanowiska wszystkich stron sceny politycznej" - podkreślił w sobotę na briefingu w Monachium.

RBN nie zebrała się jeszcze ani razu, od kiedy urząd prezydenta pełni Andrzej Duda, co zarzucała ostatnio głowie państwa opozycja. Prezydent tłumaczył w Monachium, że nie widział do tej pory potrzeby "w przestrzeni bezpieczeństwa, żeby była konieczność zwołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego".

PAP, 13 lutego 2016

Ссылка на текущий документ: http://belarus.kz/aktueller/8-402/7/34286
Текущая дата: 17.11.2024