Koronawirus uderzył II falą zakażeń w cały świat. Z pandemią walczy też Ukraina. Ostatnie dane naszego wschodniego sąsiada nie napawają optymizmem.
Ukraina walczy z epidemią. Tak źle jeszcze nie było
Tak źle jeszcze nie było. Ukraina w ciągu ostatniej doby odnotowała 5492 nowe przypadki zakażeń koronawirusem. Zmarło też 113 osób - to najwyższa liczba ofiar od początku pandemii na Ukrainie.
Niepokoi też liczba zakażonych koronawirusem. 5492 przypadki to drugi najgorszy dobowy wynik na Ukrainie. Więcej zakażeń odnotowano tylko 17 października. Wtedy potwierdzono blisko 6500 nowych przypadków.
Sytuację z 20 października ratuje tylko liczba osób, które wygrały walkę z koronawirusem. W ciągu ostatniej doby u naszego wschodniego sąsiada przybyło 3044 ozdrowieńców.
Władze Ukrainy szykują się na najgorsze. Jak informuje PAP, prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzega, że sytuacja epidemiczna stanie się krytyczna, gdy dzienna liczba zakażeń koronawirusem zacznie sięgać 9,5 tysiąca. Wtedy też mają zostać wprowadzone kolejne restrykcje.
Ukraina również planuje stworzyć sieć szpitali polowych. Te, jak przekazał wiceminister ochrony zdrowia Wiktor Laszko, zostaną otwarte gdy dzienna liczba zakażeń koronawirusem zacznie sięgać 11-15 tys. zakażeń lub w danym mieście odnotuje się drastyczny wzrost zachorowalności na COVID-19.
Podobną decyzję, o stworzeniu sieci szpitali polowych, polski rząd podjął w poniedziałek 19 października. Pierwszy z nich powstanie na Stadionie Narodowy, o czym jako pierwsza informowała Wirtualna Polska.
WP Wiadomości, 20 grudnia 2020