Podczas piątkowego posiedzenia Sejmu parlamentarzyści zdecydowali m.in., że rok 2021 zostanie ustanowiony rokiem kardynała Stefana Wyszyńskiego, Cypriana Kamila Norwida, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Tadeusza Różewicza, Stanisława Lema oraz Konstytucji 3 Maja. Z ostatnim punktem nie zgodziła się Klaudia Jachira, która dobitnie dała temu wyraz podczas wystąpienia z mównicy.
Klaudia Jachira chce "żałoby narodowej po zdeptanej konstytucji"
- Myślę, że ta władza nie ma prawa ustanawiać roku 2021 rokiem Konstytucji 3 Maja, skoro łamie obecną ustawę zasadniczą - zaczęła posłanka KO. Następnie zaczęła liczyć artykuły, które jej zdaniem zostały naruszone i wyrywać kartki z egzemplarza konstytucji. - Tak wygląda wasza ustawa zasadnicza, tak nie przestrzegacie prawa. Zamiast świętować, powinniśmy ustawić rok 2021 rokiem żałoby narodowej po zdeptanej konstytucji - zaproponowała.
Chwilę później głos zabrał Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Zarzucił prowadzącej obrady Małgorzacie Kidawie-Błońskiej, że nie reagowała, kiedy była darta konstytucja i dokonywanie były "haniebne czyny". - Na to w tej izbie nie może być zgody - podkreślał.
Małgorzata Kidawa-Błońska reaguje na zarzuty Janusza Kowalskiego
- Zawsze ubolewam, jak ktoś niszczy książkę, ale nie reagowałam, bo posłanka darła kartki. Państwo niszczą konstytucję, karzą ludzi za noszenie takich znaczków i pałują osoby, które z takimi znakami są na ulicach. Naprawdę trzeba mieć czelność, aby oskarżać posłankę, że wyrażała swoje poglądy, wiedząc, że przez ostatnie lata łamaliście ustawę zasadniczą - odpowiedziała wicemarszałek Sejmu.
- Miałem panią za osobę, która przynajmniej stara się zachować pewne standardy. To nie były żadne kartki, to była konstytucja. Trochę refleksji i zastanowienia - zripostował inny polityk Solidarnej Polski Jacek Ozdoba. Po chwili dodał, że Kidawa-Błońska powinna jako pierwsza skierować wniosek do Komisji Etyki za to, że "rwie się ustawę zasadniczą". - To wstyd, co tutaj robicie - zakończył polityk.
Wirtualna Polska, 28 listopada 2020