W środę resort zdrowia przekazał informację o 715 kolejnych zakażeniach koronawirusem, zmarło 9 osób. Te dane próbował analizować rzecznik resortu podczas konferencji prasowej.
- W Małopolsce mamy dwa powiaty z dużą skala zakażeń: nowotarski i nowosądecki. Przeważnie to duże zakłady pracy, ale także i zakażenia rozproszone, mamy także informację o szpitalu notującym SARS-CoV-2. Jeśli zostanie potwierdzone nowe ognisko zakażenia na południu, to podejmiemy decyzję o testach przesiewowych w zakładzie - mówił Wojciech Andrusiewicz. W związku z tym resort jeszcze w środę ma podjąć decyzję, które powiaty zostaną włączone do stref "żółtych" i "czerwonych".
"Maseczkowy" apel
Rzecznik MZ tłumaczył także, skąd wziął się przyrost zakażeń na północy Polski. - Uspokajam wszystkich państwa, to nie są zakażenia wakacyjne. Te podwyższone wyniki pochodzą z jednego z jachtów zacumowanego w porcie, gdzie ponad 30 osób jest zakażonych. Na Pomorzu jest też kilka klubów sportowych, które zmagają się z koronawirusem - dodał Andrusiewicz.
Po raz kolejny przedstawiciel resortu apelował do Polaków o rozwagę. - Maska to nie jest narzędzie do noszenia pod nosem. To lekceważenie zasad sanitarnych i zdrowia innych - mówił rzecznik MZ. - Rozumiemy, ze wesele jest okazja do świętowania. Pytanie jednak, czy daleki krąg znajomych ma brać udział w wydarzeniu, bo zaraz po nim obserwujemy, że w całej Polsce musimy "kwarantannować" nowe osoby - kontynuował Andrusiewicz.
Wirtualna Polska, 12 sierpnia 2020