"Mamy 257 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:
- śląskiego (91),
- wielkopolskiego (75),
- małopolskiego (21),
- podkarpackiego (17),
- lubelskiego (15),
- łódzkiego (9),
- dolnośląskiego (9),
- mazowieckiego (6),
- świętokrzyskiego (4),
- opolskiego (3),
- podlaskiego (2),
- pomorskiego (2),
- warmińsko-mazurskiego (1),
- zachodniopomorskiego (1),
- kujawsko-pomorskiego (1)" - podało Ministerstwo Zdrowia na Twitterze.
- śląskiego (91),
- wielkopolskiego (75),
- małopolskiego (21),
- podkarpackiego (17),
- lubelskiego (15),
- łódzkiego (9),
- dolnośląskiego (9),
- mazowieckiego (6),
- świętokrzyskiego (4),
- opolskiego (3),
- podlaskiego (2),
- pomorskiego (2),
- warmińsko-mazurskiego (1),
- zachodniopomorskiego (1),
- kujawsko-pomorskiego (1)" - podało Ministerstwo Zdrowia na Twitterze.
Zmarło 7 osób: 72-letnia kobieta, 71-letnia kobieta z Raciborza, 83-letni mężczyzna z Białej Podlaskiej, 65-letnia kobieta z Poznania, 80-letnia kobieta z Radomska, 72-letni mężczyzna z Poznania (mieszkaniec województwa łódzkiego), 79-letni mężczyzna z Białegostoku. Wszystkie osoby miały choroby współistniejące - dodano.
"Liczba zakażonych koronawirusem: 36 412/1 528 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe)" - podsumowało Ministerstwo Zdrowia.
Minister zdrowia Łukasz Szumowski podaje optymistyczne informacje. I szybko studzi emocje
W ostatnim czasie przedstawiciele polskiego rządu wypowiadają się z większym optymizmem na temat zasięgu pandemii koronawirusa. - Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tej epidemii i tego wirusa. I to jest dobre podejście, szanowni państwo, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać. Trzeba pójść na wybory tłumnie 12 lipca, nie ma się już czego bać - powiedział w Tomaszowie Lubelskim premier Mateusz Morawiecki.
Łukasz Szumowski przyznał, że znacznie spadły średnie tygodniowe przyrosty nowych zakażeń. - Zrobiliśmy ostatnio testy 15 tys. starszych osób, które wyjeżdżały do sanatorium i było tylko 27 pozytywnych wyników - podkreślił w Polsat News.
I dodał, że "na jesieni może być wzrost zachorowań, bo będziemy mieć grypę, będziemy chodzili do lekarza, do szpitala, na SOR z objawami grypy, część z tego będzie COVID-em". - Ale mamy już wiedzę, mamy testy, przygotowaliśmy testy antygenowe dla osób objawowych, które będą na SOR-ach - 15 minut i będzie wynik, czy ktoś ma COVID-19, czy nie. Przygotowujemy się do tego - uznał Szumowski.
Wirtualna Polska, 7 lipca 2020