Posiedzenie odbyło się w 20. rocznicę podpisania Karty Ukraina-NATO.
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg powiedział po obradach, że państwa NATO oczekują od Rosji wycofania żołnierzy z terytorium Ukrainy.
"Uważamy, że należy zacząć dyskusję o nadaniu Ukrainie planu działań na rzecz członkostwa (w NATO, tzw. Membership Action Plan) i nasze propozycje dotyczące tej dyskusji zostały z zadowoleniem przyjęte" – powiedział Poroszenko na wspólnej konferencji prasowej ze Stoltenbergiem.
"Mamy plan na nadchodzące lata do 2020 roku. Bardzo dobrze wiemy, co mamy robić. Po raz pierwszy mamy na Ukrainie szczegółowo opracowaną mapę drogową, byśmy mogli osiągnąć kryteria (NATO) i wdrożyć konieczne reformy" – zaznaczył ukraiński prezydent.
Stoltenberg zwrócił uwagę, że decyzję o przyjęciu do NATO nowych członków podejmują państwa, które należą do Sojuszu. "Każde państwo ma prawo wybierać swoją drogę, czy chce być członkiem takiego sojuszu, jak NATO. Decyzja o przyjęciu zależy od 29 członków NATO i państwa zainteresowanego; żaden inny kraj nie ma na to wpływu" – oświadczył.
Sekretarz generalny NATO poinformował, że ważną częścią dyskusji na posiedzeniu Komisji Ukraina-NATO była sytuacja na wschodzie Ukrainy, gdzie trwa konflikt między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami.
"Omówiliśmy sytuację na wschodzie Ukrainy, gdzie w trakcie działań bojowych zabitych zostało ponad 10 tysięcy osób, w tym prawie 3 tysiące cywilów. Oczywiste jest, że ustalenia o zawieszeniu broni nie są realizowane i jesteśmy zaniepokojeni wzrostem zagrożenia bezpieczeństwa obserwatorów OBWE" – powiedział.
"Rosja powinna wycofać tysiące swoich żołnierzy z Ukrainy, wstrzymać pomoc udzielaną przez swoich dowódców wojskowych oraz dostawy broni dla bojowników (w Donbasie), a także wszelkie próby destabilizacji Ukrainy poprzez taki element wojny hybrydowej, jak cyberataki" – podkreślił Stoltenberg.
"Nie uznajemy także dokonanej przez Rosję bezprawnej aneksji Krymu. NATO nadal będzie udzielać Ukrainie pomocy praktycznej" – oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Poroszenko ocenił, że obecność delegacji NATO w Kijowie świadczy o solidarności państw Sojuszu z jego krajem.
"Solidarność w sprawie odnowienia suwerenności i jedności terytorialnej Ukrainy jest niezmiernie ważną wiadomością dla naszego kraju. Państwa NATO odgrywają wiodącą rolę w mobilizacji międzynarodowego wsparcia wysiłków Ukrainy w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji i poszukiwaniach sposobów jej powstrzymania oraz poszukiwania dróg na rzecz powrotu Rosji do respektowania przez nią prawa międzynarodowego" – powiedział ukraiński prezydent.
Według ostatnich sondaży wejście Ukrainy do NATO popiera 47 procent obywateli tego kraju, a w ewentualnym referendum w tej sprawie "za" głosowałoby 69 procent respondentów.
Na początku czerwca ukraiński parament znowelizował ustawę o polityce zagranicznej, uchwalając, że jej podstawą jest dążenie państwa do członkostwa w NATO. Obowiązujące wcześniej rozwiązania przewidywały, że Ukraina jedynie może należeć do organizacji obronnych w rodzaju NATO.
Z Kijowa Jarosław Junko
PAP, 10 lipca 2017
Sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg powiedział po obradach, że państwa NATO oczekują od Rosji wycofania żołnierzy z terytorium Ukrainy.
"Uważamy, że należy zacząć dyskusję o nadaniu Ukrainie planu działań na rzecz członkostwa (w NATO, tzw. Membership Action Plan) i nasze propozycje dotyczące tej dyskusji zostały z zadowoleniem przyjęte" – powiedział Poroszenko na wspólnej konferencji prasowej ze Stoltenbergiem.
"Mamy plan na nadchodzące lata do 2020 roku. Bardzo dobrze wiemy, co mamy robić. Po raz pierwszy mamy na Ukrainie szczegółowo opracowaną mapę drogową, byśmy mogli osiągnąć kryteria (NATO) i wdrożyć konieczne reformy" – zaznaczył ukraiński prezydent.
Stoltenberg zwrócił uwagę, że decyzję o przyjęciu do NATO nowych członków podejmują państwa, które należą do Sojuszu. "Każde państwo ma prawo wybierać swoją drogę, czy chce być członkiem takiego sojuszu, jak NATO. Decyzja o przyjęciu zależy od 29 członków NATO i państwa zainteresowanego; żaden inny kraj nie ma na to wpływu" – oświadczył.
Sekretarz generalny NATO poinformował, że ważną częścią dyskusji na posiedzeniu Komisji Ukraina-NATO była sytuacja na wschodzie Ukrainy, gdzie trwa konflikt między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami.
"Omówiliśmy sytuację na wschodzie Ukrainy, gdzie w trakcie działań bojowych zabitych zostało ponad 10 tysięcy osób, w tym prawie 3 tysiące cywilów. Oczywiste jest, że ustalenia o zawieszeniu broni nie są realizowane i jesteśmy zaniepokojeni wzrostem zagrożenia bezpieczeństwa obserwatorów OBWE" – powiedział.
"Rosja powinna wycofać tysiące swoich żołnierzy z Ukrainy, wstrzymać pomoc udzielaną przez swoich dowódców wojskowych oraz dostawy broni dla bojowników (w Donbasie), a także wszelkie próby destabilizacji Ukrainy poprzez taki element wojny hybrydowej, jak cyberataki" – podkreślił Stoltenberg.
"Nie uznajemy także dokonanej przez Rosję bezprawnej aneksji Krymu. NATO nadal będzie udzielać Ukrainie pomocy praktycznej" – oświadczył sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Poroszenko ocenił, że obecność delegacji NATO w Kijowie świadczy o solidarności państw Sojuszu z jego krajem.
"Solidarność w sprawie odnowienia suwerenności i jedności terytorialnej Ukrainy jest niezmiernie ważną wiadomością dla naszego kraju. Państwa NATO odgrywają wiodącą rolę w mobilizacji międzynarodowego wsparcia wysiłków Ukrainy w przeciwdziałaniu rosyjskiej agresji i poszukiwaniach sposobów jej powstrzymania oraz poszukiwania dróg na rzecz powrotu Rosji do respektowania przez nią prawa międzynarodowego" – powiedział ukraiński prezydent.
Według ostatnich sondaży wejście Ukrainy do NATO popiera 47 procent obywateli tego kraju, a w ewentualnym referendum w tej sprawie "za" głosowałoby 69 procent respondentów.
Na początku czerwca ukraiński parament znowelizował ustawę o polityce zagranicznej, uchwalając, że jej podstawą jest dążenie państwa do członkostwa w NATO. Obowiązujące wcześniej rozwiązania przewidywały, że Ukraina jedynie może należeć do organizacji obronnych w rodzaju NATO.
Z Kijowa Jarosław Junko
PAP, 10 lipca 2017