Przestępczy proceder na wielką skalę
Zatrzymani to szef gangu, dwóch menadżerów oraz trzech pracowników. Grupa oszukiwała Polaków, oferując fałszywe inwestycje w kryptowaluty. Przełomem w śledztwie było zlikwidowanie centrali, z której telefonowano do potencjalnych ofiar. W "call center" zabezpieczono dużą ilość sprzętu i nośników danych.
Przywódca gangu został zatrzymany w swoim luksusowym apartamencie w Ukrainie, gdzie policja zabezpieczyła 600 tys. dolarów w gotówce. Śledczy oszacowali, że straty inwestorów wyniosły co najmniej 26 mln złotych. Grupa działała z rozmachem, bogacąc się kosztem oszukanych osób.
Policja apeluje
Policja apeluje o zachowanie czujności w przypadku kontaktu z osobami oferującymi inwestycje i obiecującymi szybkie zyski. Warto być ostrożnym, aby nie paść ofiarą podobnych oszustw.
"Oszuści nadal wykorzystują fałszywe platformy inwestycyjne, aby zwabić potencjalnych inwestorów obietnicą szybkich i wysokich zysków. W swoich działaniach posługują się wizerunkami znanych osób oraz logotypami renomowanych firm, aby wzbudzić zaufanie.
Fałszywe reklamy pojawiają się w Internecie, a kontakt ze sprawcami następuje po wypełnieniu formularzy na stronach internetowych. Oszuści dzwonią do swoich ofiar, często korzystając z popularnych komunikatorów, namawiając do inwestycji w akcje lub kryptowaluty" - czytamy w komunikacie CBZC.
Wirtualna Polska, 19 lutego 2025