Do wypadku doszło na drodze z Hajnówki do Zabłudowa. Zginęły dwie osoby, osiem zostało rannych
W lutym Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpatrzy apelacje dotyczące wypadku kuriera przewożącego migrantów z Białorusi. Do zdarzenia doszło w 2023 roku na drodze wojewódzkiej nr 685 z Hajnówki do Zabłudowa, w pobliżu miejscowości Soce. Terenowa Toyota, prowadzona przez 35-letniego kierowcę, uciekała przed pościgiem funkcjonariuszy Straży Granicznej.
W tragicznym zdarzeniu zginęły dwie osoby, a osiem zostało rannych. Kierowca, obywatel Uzbekistanu, został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy i pomocnictwo w nielegalnym przekroczeniu granicy.
Wypadek samochodu z migrantami. Kurier wraca przed sąd
Według śledczych, kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze, co doprowadziło do wypadku. Auto zjechało z drogi i dachowało.
Prokuratura domagała się dla kierowcy tego pojazdu, którym jechało 10 migrantów przemycanych z Białorusi, 5,5 roku więzienia. Sąd skazał go na 3,5 roku oraz zakazał prowadzenia pojazdów przez 3 lata.
Kierowca twierdził, że nie wiedział o przewożeniu nielegalnych migrantów. W procesie oskarżono także dwóch innych Uzbeków za organizację przemytu. Otrzymali oni kary roku i czterech miesięcy oraz roku więzienia.
Prokuratura zaskarżyła wyroki, domagając się surowszych kar. Obrońcy oskarżonych również złożyli apelacje, wnioskując o łagodniejsze wyroki lub uniewinnienie. Sprawa przyciągnęła uwagę ze względu na udział w niej byłego komendanta Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, który próbował zatrzymać kuriera.
Sąd Okręgowy w Białymstoku uznał, że kierowca wiedział, w czym uczestniczy, i nie był to zwykły kurs taksówkowy. W procesie ujawniono, że funkcjonariusz SG, będący świadkiem zdarzenia, próbował dokonać obywatelskiego zatrzymania. Apelacje stron zostaną rozpatrzone w lutym przyszłego roku.
Wirtualna Polska, 28 grudnia 2024, 09:51