Właśnie okazało się, że pomógł uczonym zidentyfikować cząsteczki etanolu oraz kwasu octowego w pobliżu rodzących się gwiazd. To niezwykłe odkrycie, bo alkohol jest najpewniej starszy nawet niż Słońce czy Ziemia.
Naukowcy z NASA, korzystający z kosmicznego teleskopu Jamesa Webba, nie mają wątpliwości. Alkohol etylowy może być starszy nawet niż Ziemia czy Słońce, co właśnie zaobserwowano w przypadku dwóch rodzących się gwiazd. Uczeni są zdania, że taki proces miał miejsce również w przypadku Układu Słonecznego.
Obserwacje, których dokonał teleskop Webba, pozwalają uczonym odtworzyć proces, który mógł (i w zasadzie powinien) mieć miejsce miliardy lat temu w przypadku narodzin Słońca i planet, które znajdują się w naszym Układzie Słonecznym. Okazuje się, że obok rodzących się gwiazd w kosmosie powstają złożone cząsteczki organiczne.
Wśród nich wykazano obecność m.in. kwasu octowego, dwutlenku siarki oraz etanolu. Tak, dokładnie tego samego, który pod różnymi postaciami spożywamy na Ziemi.
Międzynarodowy zespół astronomów pracujących dla NASA rzucił sporo światła na proces rodzenia się gwiazd w kosmosie i na to, jak ten mógł przebiegać w przypadku Układu Słonecznego. Astrofizycy mają dowody na to, że reakcje prowadzące do powstania kluczowych dla życia substancji mogą mieć miejsce w kosmosie.
Nie potrzeba do nich bliskości oraz ciepła gwiazdy - ta dopiero jest w powijakach - i wszystko może dziać się w fazie stałej w przypadku substancji. Podejrzewano taki scenariusz od lat, teraz teleskop Webba dostarczył ich w przestrzeni kosmicznej.
Skanowanie rozwijającej się gwiazdy mogłoby przypominać oglądanie naszego Układu Słonecznego w powijakach. Teleskop Webba odkrył złożone cząsteczki organiczne, takie jak etanol i prawdopodobnie kwas octowy. Zespół wykrył także obecność dwutlenku siarki (możliwy czynnik wywołujący reakcje metaboliczne na młodej Ziemi) - informuje NASA.
Uczeni zbadali dwie rodzące się gwiazdy o nazwach IRAS 2A i IRAS 23385. Obie uchwycono w momencie formowania się, gdy grawitacja zasysa ogromny obłok molekularny i tworzy z niego gwiazdę. Powstanie planet? Do tego jest jeszcze długa droga, bo młoda gwiazda musi się "nagrzać" i zacząć emitować promieniowanie.
Nim to wszystko się wydarzy, w przestrzeni obecne są już cząsteczki etanolu.
Ziemia jest jedną z ośmiu planet krążących wokół Słońca, czyli naszej najbliższej gwiazdy. W galaktyce nazywanej Drogą Mleczną, w której znajduje się nasz Układ Słoneczny, zaobserwowano kilkaset miliardów innych gwiazd. Słońce jest jednak w centrum "naszego" kosmosu i to dzięki jego powstaniu narodziło się tu życie.
Wirtualna Polska, 16 marca 2024