6 grudnia do Polski w końcu trafiła zaktualizowana szczepionka przeciw COVID - Nuvaxovid. MZ rekomenduje ją jako szczepienie podstawowe dla osób, które nie przyjęły dotąd szczepienia lub jako dawkę przypominającą.

"Szczepienie przeciw COVID19 dzisiaj szczepionką Nuvaxovid zaktualizowaną dla podwariantu XBB.1.5.? Można się zapisać za pomocą e-rejestracji lub infolinii 989. Zachęcamy do szczepień!" – zachęca Anna Leder z łódzkiego oddziału NFZ na Twitterze.

Czy na pewno? Sprawdziłam. Niestety ci, którzy wybiorą infolinię, mogą być zaskoczeni. Od godz. 9 rano próby umówienia się na szczepienie przeciw COVID spełzły na niczym. "Wszystkie linie zajęte, spróbuj później" – taki komunikat słyszałam pięciokrotnie, dzwoniąc na bezpłatny numer 989 co 15 minut.

Niestety problem może pojawić się również w przypadku rejestracji na pacjent.gov.pl. Jak się okazuje, nie wszyscy mają wystawione skierowania na kolejną dawkę i do tego grona osób sama się zaliczam. Próby uzyskania pomocy przez narzędzie Wirtualny asystent także nie zdało egzaminu, ponieważ nie uzyskałam żadnej odpowiedzi na zadane przeze mnie pytanie.

Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w redakcyjnym gronie – koleżanka ma wystawione skierowanie, więc postanowiła umówić się na szczepienie. W swojej lokalizacji tj. w Warszawie w promieniu 50 km żaden punkt szczepień nie umożliwiał szczepienia zaktualizowaną dla podwariantu XBB.1.5. szczepionką. Sytuacja się zmieniła koło południa, kiedy system zaczął umożliwiać szczepienia w całej Polsce. Można powiedzieć, że system działa, ale z pewnym poślizgiem.

Nie mogłam uzyskać pomocy ani przez portal Ministerstwa Zdrowia dla pacjentów, ani przez infolinię. Postanowiłam zadzwonić bezpośrednio do punktu szczepień, żeby umówić się na dawkę przypominającą. Zadzwoniłam na infolinię Grupy Lux Med i poinformowałam konsultanta, że chcę umówić się na szczepienie Nuvaxovid w Warszawie.

Usłyszałam, że jest dopiero godzina 11 i w tej chwili w ich placówkach nie ma możliwości przyjęcia tej szczepionki. Powód? Trudno powiedzieć, prawdopodobnie "muszą się zorganizować". Konsultant nie był w stanie odpowiedzieć na moje pytanie o przyczynę problemu. Wyjaśnił, że być może szczepionki są transportowane do punktów lub nie ma na tę chwilę lekarzy wykonujących szczepienia. Poradzono mi, żebym umówiła się na szczepienie za kilka dni.

Na pytanie, czy mogę zaszczepić się Pfizerem, konsultant poinformował mnie, że tymi szczepionkami już nie szczepią. Natomiast okazuje się, że może być zupełnie inaczej i znacznie łatwiej będzie umówić się na szczepienie Pfizerem. O problemach donosi także dr n. med. Paweł Grzesiowski.

"Kolejna katastrofa w punktach szczepień - system informatyczny nie pozwala na wpisanie czwartej dawki przypominającej, nawet jeśli od ostatniej dawki minęło ponad sześć miesięcy. Punkty nie mogą szczepić, pacjenci są odsyłani, bo system źle działa" – alarmuje w mediach społecznościowych dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. Zagrożeń Epidemicznych.

"NIE! Aktualizowana jest tylko Nuvaxovid XBB. Pfizer Omikron i Moderna Omikron, które są dostępne w systemie, to szczepionki przeciw poprzednim wariantom wirusa. Natomiast na infolinii 989 jako pierwsza proponowana jest `STARA` szczepionka Pfizer Omikron!" – pisze lekarz, specjalista chorób zakaźnych, w sieci podpisujący się jako @medexit.

W odpowiedzi pojawił się komentarz: "Ok. Ale ja np. dostałem skierowanie na trzecią dawkę przypominającą w IKP, i pokazuje mi tylko Pfizera Omikron. Nie mogę wybrać innej. Dziwne to wszystko".

Czy to kolejny falstart MZ? Mimo że jako jeden z ostatnich krajów wprowadziliśmy nową szczepionkę, to wciąż nie uniknęliśmy problemów organizacyjnych i chaosu.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

AbcZdrowie.pl, 6 grudnia 2023