Mieszkańcy Białegostoku muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami w poruszaniu się po ścisłym centrum Białegostoku. To efekt zaplanowanego na sobotę pierwszego Marszu Równości w tym mieście i dziesiątek innych kontrimprez.
Ze względów bezpieczeństwa Marsz Równości ruszy z Placu
Niezależnego Zrzeszenia Studentów pół godziny później niż planowano, czyli o godzinie 14:30. W tym samym miejscu, w samo południe rozpoczął się bowiem tzw. Ogólnopolski Zjazd Kibiców, który potrwa do godziny 13:59.
Niespokojnie na Marszu Równości
Niezależnego Zrzeszenia Studentów pół godziny później niż planowano, czyli o godzinie 14:30. W tym samym miejscu, w samo południe rozpoczął się bowiem tzw. Ogólnopolski Zjazd Kibiców, który potrwa do godziny 13:59.
Niespokojnie na Marszu Równości
Z jednej strony okrzyki o miłości, równości i akceptacji. Z drugiej patriotyczne hasła. Wokół huk petard i kordony policji. Pierwszy w Białymstoku Marszu Równości nie przebiega spokojnie. Ruszył z półgodzinnym opóźnieniem.
- Wolność, równość, akceptacja! - krzyczą z jednej strony. - Białystok wolny od sodomii! - odkrzykują z drugiej.
Wzdłuż uczestników Marszu Równości idą kordony policji. Ich przeciwnicy rzucają petardami. Niektóre mają lądować w tłumie. Nad uczestnikami lata helikopter. Marsz porusza się jednak do przodu.
- Jest naprawdę gorąco - mówią nam uczestnicy. - Szarpią ludzi z parady, widać krew na chodnikach, lata helikopter. Jest zadyma.
Jak informowali nas czytelnicy na platofrmie dziejesie, policjanci gromadzili się w mieście od rana.
Policja informuje, że zgromadzenie liczy około trzystu osób. Zabezpiecza je kilkuset policjantów. - Zatrzymaliśmy już kilka osób w związku z łamaniem prawa - powiedział na antenie Polsatu nadkom. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy białostockiej policji.
Policjantów wspierają funkcjonariusze straży granicznej. Oprócz Marszu Równości w Białymstoku odbywa się ponad 40 innych zgromadzeń. Marsz planowo miał ruszyć o godz. 14:00, jednak ze względów bezpieczeństwa został przesunięty o pół godziny. W tym samym miejscu, gdzie zaplanowano początek marszu, w południe rozpoczęło się zgromadzenie kibiców. Trwało do godz. 13:59.
"Białystok miastem dla wszystkich"
Organizatorem marszu jest stowarzyszenie "Tęczowy Białystok". Jak tłumaczą w opisie wydarzenia, "cele marszu to nie tylko przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na tożsamość i orientację seksualną, ale także wyraz solidarności z osobami LGBT+ i walka o prawa człowieka, które mamy wszyscy i o których respektowanie nie powinniśmy musieć walczyć, lecz musimy". Podkreślają, że Białystok powinien być "miastem dla wszystkich".
Wirualna Polska, 20 lipca 2019