W odniesieniu do dużo większych galaktyk już wcześniej zaproponowano model, według którego gwiazdy powstają w nich dwuetapowo.
Masafumi Noguchi z japońskiej uczelni przedstawił teraz wyliczenia pokazujące, że ten sam mechanizm zadecydował o historii galaktyki, którą zamieszkujemy.
Historię tę można odczytać ze składu gwiazd. Zależy on bowiem od ilości różnych pierwiastków w gazie, z którego powstały.
Niedawne obserwacje pokazały, że w dużej części galaktyki można spotkać dwa typy gwiazd. Część z nich jest bogata w pierwiastki takie jak tlen, magnez i krzem. Drugi rodzaj zawiera natomiast więcej żelaza. Przyczyna tej różnicy była jednak nieznana.
Tłumaczy ją model dwuetapowej ewolucji galaktyki. Według niego na początku formowania się Drogi Mlecznej napływały do niej strumienie zimnego gazu, z którego formowały się gwiazdy.
W krótkim czasie gromadzący się w galaktyce gaz bogacił się w tlen, magnez i krzem pochodzące z eksplozji krótko żyjących supernowych typu II. Z tego powodu gwiazdy pierwszej generacji zawierają dużo tych składników.
Doszło jednak wtedy także do ogrzania gazu, co ok. 7 mld lat temu zatrzymało jego dalszy napływ i formację nowych gwiazd.
W tym czasie zaczęły jednak zachodzić opóźnione eksplozje supernowych typu Ia, które mają dłuższy czas życia. Wybuchy tego typu uwolniły duże ilości żelaza.
Następnie, po ochłodzeniu gazu ok. 5 mld lat temu, zaczął on wracać do Drogi Mlecznej, tworząc z czasem kolejną generację gwiazd, tym razem bogatych w żelazo. Należy do nich także Słońce.
W podobny sposób mogła ewoluować także sąsiadująca z Drogą Mleczną Andromeda oraz inne stosunkowo masywne galaktyki, podobnej wielkości, podczas gdy mniejsze galaktyki rozwijały się w sposób jednostajny.
PAP, 23 sierpnia 2018
Masafumi Noguchi z japońskiej uczelni przedstawił teraz wyliczenia pokazujące, że ten sam mechanizm zadecydował o historii galaktyki, którą zamieszkujemy.
Historię tę można odczytać ze składu gwiazd. Zależy on bowiem od ilości różnych pierwiastków w gazie, z którego powstały.
Niedawne obserwacje pokazały, że w dużej części galaktyki można spotkać dwa typy gwiazd. Część z nich jest bogata w pierwiastki takie jak tlen, magnez i krzem. Drugi rodzaj zawiera natomiast więcej żelaza. Przyczyna tej różnicy była jednak nieznana.
Tłumaczy ją model dwuetapowej ewolucji galaktyki. Według niego na początku formowania się Drogi Mlecznej napływały do niej strumienie zimnego gazu, z którego formowały się gwiazdy.
W krótkim czasie gromadzący się w galaktyce gaz bogacił się w tlen, magnez i krzem pochodzące z eksplozji krótko żyjących supernowych typu II. Z tego powodu gwiazdy pierwszej generacji zawierają dużo tych składników.
Doszło jednak wtedy także do ogrzania gazu, co ok. 7 mld lat temu zatrzymało jego dalszy napływ i formację nowych gwiazd.
W tym czasie zaczęły jednak zachodzić opóźnione eksplozje supernowych typu Ia, które mają dłuższy czas życia. Wybuchy tego typu uwolniły duże ilości żelaza.
Następnie, po ochłodzeniu gazu ok. 5 mld lat temu, zaczął on wracać do Drogi Mlecznej, tworząc z czasem kolejną generację gwiazd, tym razem bogatych w żelazo. Należy do nich także Słońce.
W podobny sposób mogła ewoluować także sąsiadująca z Drogą Mleczną Andromeda oraz inne stosunkowo masywne galaktyki, podobnej wielkości, podczas gdy mniejsze galaktyki rozwijały się w sposób jednostajny.
PAP, 23 sierpnia 2018
Więcej informacji: https://www.tohoku.ac.jp/en/press/stars_memorize_rebirth_of_home_galaxy.html