Polscy archeolodzy odkryli jednak dobrze zachowaną kryptę, która znajdowała się wewnątrz tej świątyni.
Znaleziska dokonano w twierdzy Rozafa, która górowała nad antycznym miastem Scodra - czyli dzisiejszą Szkodrą. Miejscowość leży na brzegach wielkiego Jeziora Szkodryjskiego. Jest to jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych dla historii Ilirii, czyli królestwa sprzed ponad 2 tys. lat. Od czasów neolitu znajdowała się tam znacząca i bogata osada leżąca na skrzyżowaniu ważnych szlaków lądowych i wodnych.
Od zeszłego roku polscy archeolodzy z Ośrodka Badań nad Antykiem Europy Południowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego prowadzą wykopaliska w twierdzy Rozafa wewnątrz dawnej katedry Św. Stefana, którą po 1479 Otomani przebudowali na meczet. Dziś po konstrukcji pozostały tylko malownicze ruiny górujące nad współczesnym miastem.
Tegoroczne odkrycia jeden z kierujących badaniami, dr Martin Lemke, określa jako "mała sensacja". W prezbiterium katedry, pod poziomem posadzki, Polacy odkryli nie tylko – zgodnie z oczekiwaniami – kilka grobów wykutych w skale macierzystej z okresu, kiedy katedra została zbudowana na początku XIV w., ale również kryptę zbudowaną z cegieł i zaprawy. Była to starannie wykonana komora o idealnie prostopadłościennej budowie, której wnętrze w całości pokryto tynkiem.
"Orientacja tej miniaturowej krypty nie pasuje do planu katedry, a jakość wykonania wysokim standardem odbiega od prostych grobów wykutych w skale. Wydaje się pewne, że mamy do czynienia z pozostałością kościoła, który stał w tym miejscu w późnym antyku" - uważa dr Lemke. Wnętrze krypty było wypełnione gruzem z późniejszych czasów.
To pierwszy dowód na istnienie w tym miejscu (w obrębie twierdzy nad miastem Szkodra) konstrukcji w okresie starożytności. Do tej pory archeolodzy natykali się jedynie na liczne zabytki antyczne - głównie w postaci naczyń ceramicznych oraz bloku noszącego rzymską inskrypcję, wmurowaną w filar jednej ze średniowiecznych cystern. Kolejne pokolenia mieszkańców Szkodry niszczyły wcześniejszą zabudowę na wzgórzu Rozafa, na której gruzach budowano nowe przybytki - miejsce było nieprzerwane zasiedlane od antyku po XX w., a w czasach panowania Republiki Weneckiej (1396-1479) całe miasto leżało na obszarze zamku.
"Teraz z całą pewnością możemy powiedzieć, że już w późnym antyku stał tu kościół chrześcijański, który przebudowano w średniowieczu. Wtedy na niecałe 100 lat stał się katedrą Św. Stefana, a później świątynią muzułmańską aż po koniec użytkowania fortecy" - wylicza dr Lemke.
Naukowiec zwraca uwagę, że okres późnego antyku odegrał ważną rolę w historii Szkodry. Wtedy to nadano nazwę twierdzy górującej nad miastem - Rozafa, która jest powszechnie używana do dziś. Resafa to pierwotna nazwa miasta na syryjskiej pustyni, w którym pochowano chrześcijańskiego męczennika, rzymskiego żołnierza - Sergiusza.
Stacjonował nad Eufratem w dzisiejszej Syrii w armii cesarza Galeriusza na początku IV w. Stracono go z powodu jego wiary. Jak wyjaśnia dr Lemke w VI w., kiedy kult Sergiusza osiągnął apogeum, wieść o męczenniku trafiła do diecezji szkoderskiej. Przyjmuje się, że to żołnierze z Dalmacji ze służby na wschodzie Imperium przynieśli wieści o nim do dzisiejszej Albanii. Także w tym czasie w Szkodrze powstał monastyr ku czci Sergiusza i Bakchusa (również męczennika). Odkrytą przez Polaków kryptę należy zatem wiązać z tym intensywnym dla chrystianizacji tego obszaru okresem.
Szkodra była dotychczas badana przez archeologów jedynie sporadycznie. Były to niewielkie wykopaliska sondażowe na szczycie twierdzy. Głównym celem polskich archeologów w ramach wieloletniego projektu „Szkodra - stolica Ilirii i jej antyczne zaplecze gospodarcze” jest próba rozpoznania topografii miasta, ustalenie przebiegu antycznych murów na twierdzy Rozafa oraz dolnego miasta, wyznaczenie głównych kwartałów zabudowy i rozpoznanie układu wspólnej przestrzeni miejskiej.
PAP - Nauka w Polsce
3 lipca 2017
3 lipca 2017