Okazuje się, że jedna z substancji, którą zawiera soja, chroni prostatę przed zmianami nowotworowymi. Mowa o genisteinie. Podawanie tego związku mężczyznom cierpiącym na raka gruczołu krokowego, wyraźnie ograniczyło rozwój guza. Naukowcy podejrzewają również, że w ten sposób można ograniczyć, a nawet całkiem wykluczyć ryzyko przerzutów. Czy tak jest wykażą dalsze badania.
W każdym razie, regularne spożywanie potraw z soją, powinno zmniejszyć zagrożenie rozwoju nowotworu prostaty. Na włączenie tej rośliny do jadłospisu powinni zdecydować się przede wszystkim mężczyźni, których bliscy - np dziadek lub ojciec - chorowali na raka prostaty.
Sama soja ma więcej zalet. Ta roślina jest podstawą wielu sztandarowych produktów wegetariańskich. Doskonale zastępuje mięso - 50 g ziarna soi można uznać za odpowiednik ponad 100 g wołowiny. W porównaniu do mięsa nie zakwasza organizmu. Co więcej, zawiera mnóstwo potrzebnych witamin i substancji mineralnych oraz przeciwutleniaczy, dzięki czemu obniża poziom cholesterolu i chroni przed chorobami układu krążenia. Co prawda nie powinniśmy jej jeść zbyt dużo - bowiem nadmiar nie jest dobry dla tarczycy. Jeśli jednak smakują nam potrawy z soją, postarajmy się aby w naszej diecie znalazły się też produkty zawierające dużo jodu.
FAKT
15 lutego 2011
Кoличество переходов на страницу: 1239
Версия для печати | Сообщить администратору | Сообщить об ошибке | Вставить в блог |